Łokieć tenisisty – choroba sportowców?

26 lutego 2015

Przewlekłe bóle okolicy łokcia to częsty problem dotykający osób w każdym wieku, szczególnie wykonujących pracę fizyczną lub intensywne prace biurowe. Na szczęście dzięki postawieniu trafnego rozpoznania i wdrożeniu odpowiedniego leczenia, można skutecznie poradzić sobie z uciążliwymi dolegliwościami.

„Łokieć tenisisty” – jest schorzeniem z grupy tendinopatii, a więc dotyczącym ścięgien. Struktury te zbudowane są z włókien kolagenowych, a ich zadaniem jest przenoszenie siły skurczu mięśnia na elementy kostne, z którymi się łączą.

W przypadku „łokcia tenisisty” uszkodzone są ścięgna mięśni prostowników nadgarstka w okolicy ich przyczepu do kości ramiennej (przy nadkłykciu bocznym). Najczęściej problem dotyczy mięśnia prostownika promieniowego krótkiego nadgarstka (tzw. ECRB). W przypadku bólu strony przyśrodkowej łokcia, możemy mieć do czynienia z podobną patologią – nazywaną „łokciem golfisty”. Wówczas uszkodzeniu ulegają ścięgna mięśni zginających nadgarstek. Jest to jednak sytuacja znacznie rzadsza.

Jak dochodzi do powstania schorzenia?

Mniej więcej od lat 90 – tych XX w. (dzięki badaniom histopatologicznym, które nie ujawniły cech zapalenia w badanych ścięgnach) uważa się, że „łokieć tenisisty” jest schorzeniem o charakterze zwyrodnieniowym.  Dochodzi do niego w wyniku nadmiernych i regularnych przeciążeń, a skutkiem potęgowania się mikrourazów są zmiany przerostowe ścięgien (tzw. przerost naczyniowo- fibroblastyczny).

Kogo może dotyczyć „łokieć tenisisty”?

Mimo sugerującej nazwy, schorzenie to nie wiąże się jedynie  z uprawianiem sportu.  Narażeni na dysfunkcję w obrębie ścięgien mm. prostowników nadgarstka są wszyscy, których praca wymaga stałego napięcia mięśni przedramion (zwłaszcza grupy bocznej i tylnej – które zawiadują prostowaniem nadgarstka i palców ręki). Do „łokcia tenisisty” predysponować mogą zatem następujące czynniki:

  • sport
  • tenis – zwłaszcza amatorski:  kiedy po uderzeniu – głównie backhandem nadgarstek utrzymuje się w pozycji zgięciowej, a gracz nie ma nawyku rozluźnienia chwytu rakiety zaraz po uderzeniu)
  • inne sporty (badminton, squash, łucznictwo, jazda konno, wioślarstwo)
  • praca zawodowa
  • pracownicy dużych korporacji: informatycy, sekretarki, dziennikarze i inni, którzy większość czasu spędzają w wymuszonej pozycji, pisząc na klawiaturze komputera
  • muzycy (gra na pianinie, skrzypcach)
  • stomatolodzy, masażyści, krawcowe
  • mechanicy, ślusarze, malarze, elektrycy czy stolarze
  • dźwiganie ciężkich przedmiotów – skutkujące przeprostem w stawie łokciowym

Jakie objawy sugerują  „łokieć tenisisty”?

                Ból bocznej strony łokcia, szczególnie przy dotyku, niekiedy promieniujący wzdłuż mięśnia w kierunku nadgarstka lub ręki, zwłaszcza jeśli należymy do którejś z wyżej opisanych grup powinien skłonić nas do wizyty u ortopedy. Innymi objawami może być zmniejszona siła chwytna ręki i tolerancja na obciążenia, zwłaszcza przy wyproście w stawie łokciowym.

Jakkolwiek, diagnozy zawsze powinien dokonać specjalista, ponieważ istnieją schorzenia, o objawach niezwykle podobnych do „łokcia tenisisty”, będące rzeczywiście inną patologią: np. zespół kanału nerwu promieniowego, radikulopatia szyjna, artroza stawu czy uszkodzenia więzadeł. W celu postawienia rozpoznania na ogół konieczne jest wykonanie badania USG. W diagnostyce różnicowej pomocne mogą okazać się także RTG czy rezonans magnetyczny. Prawidłowe rozpoznanie, postawione na stosunkowo wczesnym etapie rozwoju patologii,  jest niezwykle istotne przy bólach bocznego przedziału stawu łokciowego, ponieważ warunkuje wdrożenie odpowiedniego leczenia i tym samym zapobiega albo ogranicza dalszą dysfunkcję w obrębie kończyny górnej.

Możliwości leczenia

Leczenie „łokcia tenisisty” to przede wszystkim działania prewencyjne ze strony samego pacjenta dotkniętego schorzeniem. Niezwykle istotne jest zidentyfikowanie głównego czynnika sprawczego przeciążającego staw i próba jego wyeliminowania lub zmodyfikowania. Jeśli niedawno zaczęliśmy grę w tenisa – porozmawiajmy z trenerem o prawidłowej technice gry czy doborze sprzętu. Jeśli nasza praca wymaga długotrwałej pracy przy komputerze -  róbmy przerwy, stwórzmy sobie w miarę możliwości wygodne, ergonomiczne stanowisko pracy. Istnieją też specjalne ergonomiczne klawiatury, które pozwalają na bardziej fizjologiczne ułożenie rąk, nadgarstków i ramion podczas pracy.

Do innych metod leczenia zachowawczego należy terapia niesteroidowymi lekami
p – bólowymi (NLPZ), zastosowanie ortez stabilizujących i wzmacniających staw, akupunktura, a także fizjoterapia za pomocą fal ultradźwiękowych. Niestety wymienione metody oddziałują gównie objawowo czyli nie mają istotnego wpływu na leczenie przyczyn schorzenia. Jedną z form terapii przyczynowej, która jak pokazują dane z wielu badań klinicznych, cechuje się wysoką skutecznością jest leczenie autologicznym osoczem bogatopłytkowym tzw. czynnikami wzrostu, wstrzykiwanymi w bolącą okolicę stawu pod kontrolą USG.

Czynniki wzrostu w terapii „łokcia tenisisty”/ „łokcia golfisty”

Czynniki wzrostu – to grupa substancji uwalnianych przez płytki krwi (trombocyty). Uzyskuje się je od samego pacjenta, po pobraniu krwi żylnej, z następowym jej odwirowaniem z użyciem specjalnego zestawu do separacji osocza bogatopłytkowego.  PRP (osocze bogatopłytkowe) to środkowa z warstw krwi, która powstaje po odwirowaniu. To ono zawiera płytki krwi, będące źródłem czynników wzrostu, które podane miejscowo przyczyniają się  do lepszego gojenia tkanek.

Zespoły bólowe łokcia stanowią jeden z najpowszechniejszych problemów w obrębie kończyny górnej, z jakimi spotykają się lekarze ortopedzi w swojej praktyce. Równie często sami pacjenci ignorują powtarzające się bóle, a do lekarza zgłaszają się dopiero w późniejszym okresie, kiedy zmiany zwyrodnieniowe są już dość dobrze rozwinięte.  Dlatego też dobrze jest zdawać sobie sprawę z możliwych przyczyn naszych dolegliwości, zwłaszcza, że w dzisiejszych czasach, większość z nas jest narażona na różnego rodzaju przeciążenia kończyn górnych w związku z wykonywaną pracą. Ponadto istnieje coraz więcej możliwości leczenia, które wydają się zadowalające i poprawiają komfort pacjentów.

Warto też sobie uzmysłowić, że opisywane tutaj patologie, kojarzące się ze sportowcami w większości przypadków dotyczą zwykłych ludzi, którzy sportu nie uprawiają lub amatorów, którzy nie przykładają dużej wagi do techniki i biomechaniki swoich ruchów.