Nietrzymanie moczu u kobiet – problem, który moża skutecznie leczyć.

7 października 2013

Jednym ze wstydliwych problemów zdrowotnych kobiet jest nietrzymanie moczu (NTM), a więc jego mimowolne oddawanie. Ta krępująca dolegliwość znacznie utrudnia codzienne funkcjonowanie wielu Paniom w różnym wieku.  Z dużą częstością pojawia się u osób po 80 r. ż., jednakże utożsamianie jej wystąpienia jako typowego objawu starości jest błędem. Problem z utrzymaniem moczu może mieć nawet co piąta kobieta po 40 r.ż. Możliwość wystąpienia dolegliwości – zwłaszcza w stosunkowo młodym wieku – wiąże się z szeregiem zmian w sferze psychologicznej, co z kolei może mieć wpływ na aktywność fizyczną, zawodową czy nawet seksualną kobiet. Istotna zatem wydaje się być wiedza kobiet na temat ryzyka wystąpienia, możliwości zapobiegania czy leczenia nietrzymania moczu.

Czy jestem zagrożona wystąpieniem nietrzymania moczu?

Ryzyko wystąpienia inkontynencji zwiększa szereg czynników. Należą do nich m.in. duża liczba ciąż i porodów, menopauza, otyłość, przewlekłe zaparcia, częste infekcje dróg moczowych czy przebyte operacje ginekologiczne – jak np. usunięcie macicy. Pewne znaczenie w powstaniu dolegliwości mogą mieć również niektóre rodzaje sportów ( np. podnoszenie ciężarów czy zapasy) podobnie jak wieloletnia obciążająca praca fizyczna.

Czy istnieje konkretna przyczyna nietrzymania moczu?

Niemożność utrzymania moczu może być objawem wielu chorób, częściej jednak jest dolegliwością samoistną. Na ogół mamy do czynienia z tzw. wysiłkowym nietrzymaniem moczu. Jest ono wynikiem osłabienia mięśni dna miednicy, które pełnią wiele ważnych funkcji w organizmie. Pomagają kontrolować wydalanie moczu i stolca, podtrzymują macicę i inne narządy, uczestniczą również w funkcjach seksualnych. Od ich odpowiedniej aktywności zależy w dużej mierze komfort codziennego życia.

Istnieje też typ nietrzymania moczu z tzw. naglącym parciem. Parcie to może być wynikiem choroby – zapalenia pęcherza moczowego, choroby Parkinsona czy SM. Zdarza się też tak, że lekarz stawia diagnozę nadpobudliwego pęcherza moczowego nie znając przyczyny nadmiernego parcia na mocz.

Ważna jest zatem kompleksowa diagnostyka, która doprowadzi do źródła problemu.

Jakie są możliwości diagnostyki ?

Zgłoszenie problemu lekarzowi rodzinnemu, ginekologowi, urologowi czy położnej powinno uruchomić proces diagnostyczny, co jest niezbędne w planowaniu ewentualnego leczenia. Wiele badań w tym zakresie oferują też poradnie rehabilitacji (okołoporodowej czy uroginekologicznej), dysponujące odpowiednim sprzętem i doświadczonymi pracownikami.

Jakie badania mogę wykonać?

Duże znaczenie w diagnostyce NTM ma badanie sEMG (elektromiografia powierzchniowa).Pozwala ona wykryć stan mięśni dna miednicy (mięśni Kegla). Jest niezbędna by ustalić optymalny zakres ćwiczeń dla danej pacjentki. Pozwala obiektywnie oceniać  korzyści z wykonywanych ćwiczeń. Badanie jest przeciwskazane jedynie u kobiet do 12 m-ca ciąży i tych w trakcie menstruacji.

O jakich ćwiczeniach mowa?

W ramach leczenia zachowawczego NTM bardzo ważną rolę pełnią ćwiczenia wzmacniające mięśnie Kegla. Ich regularne i prawidłowe wykonywanie powinno przynieść efekt po kilku tygodniach. Polegają one na naprzemiennym napinaniu i rozluźnianiu mięśni dna miednicy. O ilości ćwiczeń, ich intensywności, czasie trwania i prawidłowej technice warto porozmawiać z terapeutą. Pomoże on w ustaleniu indywidualnych ćwiczeń do naszego stanu zdrowia.

Jakie są inne możliwości terapii?

Specjaliści MD Clinic

dr hab. n. med. Piotr Dobroński

specjalista urolog

mgr Elżbieta Kaden

magister położnictwa,

terapeutka biofeedback

Nietrzymanie moczu leczy się obecnie na wiele sposobów. Oprócz typowych ćwiczeń popularny staje się „biofeedback”. Ważną cechą tej metody jest możliwość obserwacji na ekranie zapisu pracy mięśni dna miednicy w rzeczywistym czasie ich skurczów. Jest to możliwe dzięki specjalnej aparaturze (wspomniane wyżej badanie EMG). Trening „pod okiem” doświadczonej osoby, która na bieżąco koryguje błędy i uczy optymalnej techniki kurczenia i relaksacji mięśni, pozwala osiągnąć zamierzone efekty w krótszym czasie. Biofeedback daje pacjentowi możliwość świadomego uczestnictwa w leczeniu i obiektywizm w ocenie postępów terapii.

Przy znacznie osłabionej kondycji mięśni dna miednicy efektywne może okazać się zastosowanie elektrostymulacji

(EMS, FES). Istota tego zabiegu polega na pobudzeniu pracy mięśni przez impuls elektryczny.

Obecne możliwości diagnostyczno – terapeutyczne pozwalają zmniejszyć lub usunąć dolegliwości związane z NTM. Ważna jest jedynie samoświadomość problemu i chęć zmiany niekomfortowej, może lekko krępującej sytuacji. Nie wstydźmy się jednak poprawiać jakości własnego życia i reagujmy, jeśli trzeba – ponieważ troska o własne zdrowie jest jednym z największych prezentów, jakim możemy się obdarować.